poniedziałek, 29 grudnia 2008

ANTYPSYCHIATRIA

ANTYPSYCHIATRIA
Bardzo ciekawy artykuł ,,Antypsychiatria - Alternatywne Terapie Psychiki a Zbrodnie Psychiatrii " (link obok)http://www.eioba.pl/a82585/antypsychiatria_alternatywne_terapie_psychiki_a_zbrodnie_psychiatrii

traktujący o nurcie antypsychiatrii walki o prawa człowieka (zapoczątkowany w latach 60-tych XX wieku), wskazujący inny - odmienny obraz spraw związanych z podejściem do samej psychiatrii ukazany przez między innymi i samych psychiatrów oraz pacjentów.

Tak jak w antypedagogice (redukcji wychowania w kierunku odejścia od manipulacji wychowankiem) tak i w samej psychiatrii powstał nurt antypsychiatrii wywołany przez samych psychologów i psychiatrów oraz pacjentów, który ma na celu bardziej etyczne traktowanie pacjenta. Jeśli wspominam na tym blogu o tym ruchu to nie w celu dyskredytowania psychiatrów lecz by zaakcentować, że taki ruch istnieje.

Nowe nurty zmieniają podejście do nauki, wprowadzają modyfikacje i zmiany w myśleniu. To co wcześniej było tym co nie mieściło się w pojęciu, a nawet było niemożliwe, obecnie staje się wartością dostrzeganą i uznawaną. Drogocenność jaką przedstawia żyjąca istota ludzka przedstawia wartość nadrzędną nad nawet najbardziej ciekawe badania naukowe. Nowe nurty zawsze powstawać będą ponieważ najbardziej stała rzecz tu na Ziemi to właśnie zmiana, która i tak nastąpi. Lecz bez prawdziwego człowieczeństwa, wrażliwości i współczucia w sensie ludzkim nie będzie czego badać... i nie będzie to przydatne dla prawdziwego ludzkiego człowieka, a raczej przydatne dla biorobota.

Mój blog posiada taką szerokość, że nie mogę zaprezentować artykułu w całości ponieważ trudno by było tekst przeczytać w identycznej i komfortowej do czytania formie. Dlatego pozwoliłam sobie na umieszczenie tylko fragmentu tekstu. Autorzy tekstu udostępniają na swojej stronie tekst dla każdego kto posiadając stronę chce umieścić artykuł u siebie. Niżej i wyżej link do strony i parę cytatów(niżej) z wymienionego już interesującego artykułu.
http://www.eioba.pl/a82585/antypsychiatria_alternatywne_terapie_psychiki_a_zbrodnie_psychiatrii
Przedstawiam parę długich cytatów z tego artykułu lecz najlepiej przeczytać cały bo warto. W dalszej części jest opisane jak toksycznie na człowieka działa cukier w sferze psychicznej.

Elżbieta Szczygielska


Thomas Steven Szasz - psychiatra, który dostrzegał całą trudną pełną sprzeczności problematykę psychiatrii. ,,(...)Przez wieki – pisał ten postępowy psychiatra – mężczyźni uciskali kobiety, biali kolorowych, chrześcijanie Żydów. Jednakże tradycyjne powody i uzasadnienia dyskryminacyjne straciły wiele ze swojej wiarygodności (…) Współczesny liberalizm (w rzeczywistości będący rodzajem etatyzmu) w sojuszu ze scjentyzmem stworzył nowy rodzaj obrony opresji i dostarczył nowego hasła bojowego: Zdrowie!” Ponieważ przymusowa hospitalizacja związana jest z rozwojem nauki, do największych zamachów na wolność dochodzi w krajach najbardziej rozwiniętych technologicznie i intelektualnie, takich jak Stany Zjednoczone, gdzie ma miejsce szczególnie złowroga, niemal totalitarna forma opresji, którą Thomas Szasz określa słowem „społeczeństwo terapeutyczne”. Takie postawienie sprawy pozwoliło mu sformułować zdumiewający wniosek końcowy, że Stany Zjednoczone nie tylko są pod tym względem porównywalne ze Związkiem Sowieckim, ale nawet w takim porównaniu wypadają znacznie gorzej. „O ile wiem – pisał Szasz – sowiecka psychiatria nie była używana do tłumienia ruchu dysydenckiego (czy do zniesławiania osób żyjących lub zmarłych) poza Związkiem Sowieckim, natomiast zachodnia psychiatria była w takich celach wykorzystywana. (…) Rzeczywista liczba (politycznych ofiar sowieckiej psychiatrii) jest zaledwie niewielkim ułamkiem setek tysięcy osób, które przymusowo hospitalizuje się na Zachodzie – i to nie od roku 1962, ale rocznie – za ich przekonania”. (…)
Profesor Thomas Steven Szasz pokazuje jak szpitale psychiatryczne przejęły funkcję polowań na czarownice i Inkwizycji: "Psychiatrzy i inkwizytorzy mają wiele wspólnych poglądów na temat kobiet- czarownic. Ponieważ kobieta nie jest mężczyzną, jest tajemnicza i w związku z tym niebezpieczna; jest podrzędna wobec mężczyzny, ale posiada ukrytą moc; jest odpowiedzialna za męską przemoc seksualną ze względu na swoją “grzeszną” naturę uwodzicielki. Polujący na czarownice często uważali masturbację za ostateczny dowód w procesie o czary; dziewiętnastowieczni psychiatrzy twierdzili, że prowadzi ona do “obłędu”, który czasem leczono przeprowadzając klitoridektomię [wycięcie łechtaczki] … Izolacja, ostracyzm społeczny, hydroterapia, biczowanie, terapia szokowa – wszystkie techniki psychiatryczne – były wcześniej praktykowane przez prześladowców czarownic. Chociaż kaftan bezpieczeństwa, odosobnienie, chirurgia mózgu i systematyczna przemoc fizyczna były tradycyjnymi metodami “terapeutycznymi”, obecnie jedyną zmianą jest zastąpienie ich środkami uspakajającymi i antydepresyjnym oraz terapią szokową."(…)
W latach 1940-tych dr John Tintera odkrył ponownie doniosłą wagę systemu endokrynologicznego, szczególnie gruczołów nadnerczy, w „patologicznym działaniu mózgu, lub „leniwym mózgu”. Analizując 200 przypadków leczenia z hipoadrenokortyzmu (brak odpowiedniej produkcji hormonu kory nadnerczy lub brak równowagi między tymi hormonami) odkrył, że główne skargi jego pacjentów były często podobne do tych, jakie stwierdzał u osób, których organizm nie mógł dać sobie rady z cukrem: zmęczenie, nerwowość, depresja, obawy, łaknienie słodyczy, niezdolność metabolizowania alkoholu, alergie, niskie ciśnienie krwi. Sugar blues! Dr Tintera zaczął nalegać, aby wszyscy jego pacjenci poddali się czterogodzinnemu testowi tolerancji glukozy (Glucose Tolerance Test; w skrócie GTT) w celu stwierdzenia, czy ich organizm może metabolizować cukier. Wyniki były tak zaskakujące, że laboratoria dwukrotnie sprawdziły swoje techniki, a następnie przeprosiły za coś, co uznały za nieprawidłowe odczyty. To, co ich zadziwiło, to niskie, mocno spłaszczone krzywe uzyskane u niezrównoważonych emocjonalnie młodocianych. Ta procedura laboratoryjna była wcześniej stosowana tylko u pacjentów z objawami fizycznymi nasuwającymi podejrzenie cukrzycy. (…)
W definicji schizofrenii Dorianda (dementia praecox Bleulera) znajdujemy zdanie: „często rozpoznawana podczas lub krótko po dojrzewaniu” - a w odniesieniu do hebefrenii i katatonii: „występuje wkrótce po osiągnięciu dojrzałości”. Wydawać się może, że warunki te powstają lub zaostrzają się w czasie dojrzewania, ale sięgając do przeszłości pacjentów często odkrywa się wskazania, które były obecne podczas urodzin, w pierwszym roku życia, a także w latach przedszkolnych oraz szkoły podstawowej. Każdy z tych okresów posiada swój własny charakterystyczny obraz kliniczny. Obraz ten staje się bardziej znaczący w momencie osiągnięcia dojrzałości i często powoduje, że pracownicy szkolni skarżą się na młodzieńcze wykroczenia lub niedostateczne osiągnięcia. Przeprowadzony w każdym z tych okresów test tolerancji glukozy powinien zaalarmować rodziców i lekarzy. Może on zaoszczędzić im niezliczonych godzin czasu i małych fortun traconych na poszukiwanie w psychice dziecka i środowisku domowym wątpliwych przyczyn jego niedopasowania. Negatywizm, nadaktywność i uparta niechęć do dyscypliny są dostatecznymi wskazaniami do przeprowadzenia przynajmniej minimum testów laboratoryjnych: badania moczu i morfologii, określenia poziomu jodu związanego z białkiem (PBI) i pięciogodzinnego testu tolerancji glukozy. Test tolerancji glukozy powinien być wykonany u małego dziecka mikrometodą, która zaoszczędzi mu urazu. W rzeczywistości nalegam, aby te 4 testy obowiązywały rutynowo wszystkich pacjentów, nawet zanim zostanie przeprowadzony wywiad i badanie fizyczne.
(…)” - ze strony http://www.eioba.pl/a82585/antypsychiatria_alternatywne_terapie_psychiki_a_zbrodnie_psychiatrii

Książka Kena Keseya ,,Lot nad kukułczym gniazdem”, a następnie nakręcony film o tym tytule na podstawie książki nawiązuje do wyżej wymienionej problematyki, którą tu sygnalizuję przedstawiając cytaty i temat psychiatrii oraz antypsychiatrii.

E.S.

Powered By Blogger